Niedźwiedzie ponownie pojawiły się w nadbużańskich lasach
Niedźwiedzie to największe ssaki w Polsce i wzbudzają respekt u każdego, kto je spotka. Na spotkanie takie jednak nie mieli szansy mieszkańcy rejonu Chełma przez bardzo długi czas. W ciągu ostatnich 40 lat na ślad niedźwiedzia natknięto się tam tylko raz. Można więc było sądzić, że miśków nie ma i już nie będzie w tych okolicach, a jednak leśnicy doznali szoku.
– Teraz pojawiła się tu trzyosobowa rodzina niedźwiedzi brunatnych – młoda samica z dwójką młodych. – Zwierzęta mogły tu przyjść z Bieszczad, albo Ukrainy. Dostaliśmy informację ze straży granicznej, że fotopułapki zarejestrowały niedźwiedzie nad Bugiem w okolicy wsi Hniszów. Nagrania pochodziły z kamer na podczerwień – wyjasnia Piotr Kosmala na antenie „Radia Lublin”.
Niedźwiedzie w Roztoczu
Według informacji, jakie mamy, na terenie Roztocza dawniej żyły niedźwiedzie. Co ciekawe, było one jednym z rodzimych gatunków tych ziem, a jednak ze względu na działalność człowieka, musiały się wyprowadzić. Teraz jednak udało się znaleźć małą niedźwiedzią rodzinkę w tej okolicy. Bardzo możliwe, że przywędrowała ona z terenów Bieszczadów, choć nie ma co do tego pewności.
– Jest to swego rodzaju ewenement, bowiem od lat nie stwierdzono bytowania tych ssaków na terenie lasów województwa lubelskiego. Nieoficjalne dane mówią, że ostatnie ślady bytowania niedźwiedzia stwierdzono na terenie Lasów Janowskich. Pierwotnie całe Roztocze było znane z bytowania niedźwiedzi. Wyparte zostały one jednak z powodu działalności człowieka. Zresztą historycznie gatunek ten zasiedlał teren praktycznie całego kraju – uzupełnił Maciej Wójcik z Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Lublinie.
Przymusowa migracja?
Być może pojawienie się niedźwiedzi w nowym miejscu jest spowodowane przymusową migracją. Czasami, kiedy okazów danego gatunku jest zbyt wiele na określonym terenie, to mówiąc wprost, robi się im ciasno. Szukają więc wtedy innego miejsce pobytu i być może tak właśnie zrobiły te miśki. Nie ma się co dziwić, że wybór padł akurat na Roztocze. Można tu znaleźć wiele przysmaków, po które chętnie sięgają niedźwiedzie. Okoliczne lasy są też bardzo wygodnym miejscem do przezimowania.
– Wydaje się, że warunki środowiskowe na tych terenach pozwolą, by niedźwiedź znalazł to, czego potrzebuje. Przyciągają je tu jagodziska, a niedźwiedź uwielbia jagody. Poza tym Lasy Sobiborskie to duży kompleks, z wieloma niedostępnymi terenami. Mogą tu też znaleźć miejsce do zimowania. Na nizinach niedźwiedzie też sobie radzą z wykopaniem gawry. W tym celu wyszukują wykroty, naturalne zagłębienia – przekonuje w swojej wypowiedzi Wójcik.