W Lublinie, niedaleko ulicy Torowej, pracownicy Służby Ochrony Kolei natknęli się na opuszczony pojazd stojący na szynach, co wymagało zaangażowania funkcjonariuszy policji. W efekcie ruch kolejowy na odcinku Lublin-Lubartów został całkiem sparaliżowany.
Pracownicy Służby Ochrony Kolei w okolicach godziny 6:30 dostrzegli samochód marki Opel na torowisku, co prędko zgłosili funkcjonariuszom lubelskiego oddziału policji.
Policjanci po dotarciu na miejsce zastali porzucony pojazd, jednak powód, dla którego kierujący zdecydował się opuścić samochód na torach, wciąż pozostaje niejasny. Dochodzenie w tej sprawie trwa.
Porzucony samochód posiadał tablice rejestracyjne, dzięki którym udało się ustalić tożsamość właścicielki pojazdu. Dodatkowo, okazało się, że auto było otwarte i wewnątrz znaleziono dokumenty należące do 21-letniej kobietymieszkającej w Lublinie. Związanie tych informacji może być kluczem do wyjaśnienia tego nietypowego zdarzenia.