Służby porządkowe wkroczyły do lubelskiego klasztoru dominikanów

Efektem zniknięcia Marcina Romanowskiego, który zdecydował się na ucieczkę na Węgry, było wkroczenie służb porządkowych do klasztoru dominikanów zlokalizowanego w Lublinie. Duchowni z Prowincji wydali oficjalny komunikat, w którym wyrażają swoje postrzeganie tej sytuacji jako „bolesnego i niezrozumiałego zdarzenia”. W oświadczeniu można również znaleźć wezwanie do rozwikłania powodów, które skłoniły prokuraturę oraz policję do podjęcia decyzji o przeszukaniu miejsca sakralnego.

Informacja o tych wydarzeniach została opublikowana na stronie internetowej dominikanów. Mimo że pojawiła się tam w piątkowy poranek, był to wynik odpowiedzi na liczne doniesienia medialne dotyczące tej sprawy. Jak podano we wpisie, dominikanie zamierzają dokładnie wyjaśnić to zdarzenie, które jest dla nich bolesne i niezrozumiałe. To stwierdzenie zawierają w swoim piątkowym oświadczeniu.