Zamaskowany intruz zaatakował salon masażu w Lublinie rozpylając niezidentyfikowany kwas

Pewien nieznany mężczyzna, ukrywający swoją twarz za maską, wtargnął do jednego z lubelskich salonów oferujących usługi masażu, gdzie dokonał ataku chemicznego. Bez ostrzeżenia rozpylił w pomieszczeniach nieznaną substancję, co wymusiło natychmiastową ewakuację sześciu osób znajdujących się w środku w chwili incydentu.

Sprawą zajęli się strażacy, którzy po przeprowadzonych badaniach stwierdzili obecność pewnej formy kwasu w powietrzu salonu. Według ustaleń, ten specyficzny kwas jest często wykorzystywany jako składnik substancji odstraszających dzikie zwierzęta.

Informacja o zajściu została przekazana odpowiednim służbom poprzedniego dnia, około godziny 19. Jak relacjonuje nadkomisarz Kamil Gołębiowski z Komendy Miejskiej Policji w Lublinie, napastnik nie tylko rozpylił tajemniczą substancję, ale również pozostawił na miejscu butelkę, która mogła zawierać ten sam lub inny nieznany produkt chemiczny. Po wszystkim, sprawca natychmiast opuścił miejsce zdarzenia, zostawiając za sobą tylko chaos i pytania.