Decyzja o rozpoczęciu procedury odstąpienia od umowy z firmą projektującą kompleks sportowo-rekreacyjny, w którym planowany jest stadion żużlowy, została podjęta przez władze miasta Lublin. W ramach tego procesu, wykonawca ma 30 dni na przekazanie pełnej dokumentacji dotyczącej projektu. Jeśli ten warunek nie zostanie spełniony, umowa ulegnie rozwiązaniu.
Tomasz Fulara, który pełni funkcję zastępcy prezydenta Lublina odpowiedzialnego za inwestycje i rozwój, wskazał, że uruchomienie ostatecznych działań prawnych jest konieczne. Dotychczasowe sankcje i naliczane kary umowne nie przyniosły bowiem spodziewanych rezultatów.
Wiceprezydent Fulara wyjaśnia: „Mimo licznych wezwań i naliczania kar, nadal nie uzyskaliśmy pełnej dokumentacji projektowej. Wszystkie działania sankcyjne, które podjęliśmy do tej pory, niestety nie przyniosły zamierzonego efektu. Nasze oczekiwania dotyczące realizacji umowy nie zostały spełnione”. Z tego powodu, zdaniem Fulary, miasto musi przejść do ostatecznych kroków prawnych, które mogą prowadzić do odstąpienia od umowy. „To była trudna decyzja, ale w naszym przekonaniu była to jedyna słuszna droga do podjęcia” – dodaje.
Wiceprezydent podkreśla jednak, że pomimo potencjalnego odstąpienia od umowy, miasto nie rezygnuje z inwestycji. „Jeżeli faktycznie dojdzie do rozwiązania umowy, natychmiast ogłosimy nowe postępowanie na wykonawcę projektu” – zapewnia Fulara.