W poniedziałkowy poranek 10 marca, komenda policji w Lublinie otrzymała niepokojącą wiadomość email. W treści informowano o potencjalnej obecności ładunków wybuchowych na terenie trzech popularnych galerii handlowych w mieście: VIVO!, Lublin Plaza oraz Atrium Felicity. Co ciekawe, wiadomość o potencjalnym zagrożeniu nie dotarła do zarządu tych placówek.
Policja natychmiast mobilizowała patrole, które miały za zadanie dokładnie sprawdzić każdą z wymienionych galerii pod kątem obecności jakichkolwiek materiałów wybuchowych. Początkowe dochodzenie sugeruje jednak, że może to być jedynie fałszywe zgłoszenie.
Nadkomisarz Kamil Gołębiowski, rzecznik lubelskiej policji, uspokaja: – Na chwilę obecną nie podjęliśmy decyzji o ewakuacji klientów galerii. Szanse na to, że informacje o podłożonych bombach są prawdziwe, są niewielkie.
Warto przypomnieć, że kodeks karny surowo karze zgłaszanie fałszywych alarmów. Zgodnie z nim, osoba, która wprowadza w błąd służby ratunkowe, grozi od 8 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności. Jeśli sprawca zawiadomi policję o więcej niż jednym fikcyjnym zdarzeniu, może trafić za kratki na okres od 2 do nawet 15 lat.