Czarna ściana po muralu wdzięczności w Lublinie: symbol solidarności zniszczony

W Lublinie mural dedykowany mieszkańcom miasta, którzy wsparli Ukraińców w trudnych czasach, został zamalowany na czarno. Policja podjęła śledztwo w tej sprawie, aby ustalić, kto odpowiada za zniszczenie.

Symboliczny gest wsparcia

Mural, który powstał przy ul. Daszyńskiego, był wyrazem wdzięczności wobec mieszkańców Lublina za ich solidarność z Ukraińcami po agresji ze strony Rosji. Odsłonięty 20 czerwca, w Światowym Dniu Uchodźcy, projekt ten był efektem współpracy kilku organizacji, w tym Fundacji „Siła Jedności” oraz Organizacji Społecznej „Communication Media Center”. Mural miał przypominać o współpracy i przyjaźni między Polakami a Ukraińcami.

Tajemnicza symbolika przekreślonej liczby

Obecnie na miejscu muralu widnieje czarna ściana z czerwonym znakiem przekreślonej liczby „60”. Ten symbol może odnosić się do młodzieżowego żargonu „sześćdziesiona”, oznaczającego donosiciela, co pochodzi od artykułu 60 Kodeksu Karnego. Nie jest jasne, dlaczego zdecydowano się na takie oznaczenie.

Reakcje społeczności i organizatorów

Zniszczenie muralu wywołało smutek wśród organizatorów, jak i osób zaangażowanych w jego powstanie. Krzysztof Stanowski z Centrum Współpracy Międzynarodowej podkreśla, że mural miał w sobie przesłanie przyjaźni i współistnienia. Viktoriia Zakharova z Fundacji „Siła Jedności” wyraża nadzieję na odbudowę muralu, zaznaczając, że przesłanie solidarności pozostaje niezmienne. Jedność i wsparcie są wartościami, które przetrwają nawet mimo takich incydentów.

Nadzieje na przyszłość

Mimo zniszczenia muralu, plany jego odbudowy są już rozważane. Ani władze miasta, ani przedstawiciele strony ukraińskiej nie zdradzają jeszcze dokładnych szczegółów dotyczących nowej lokalizacji. Konsul Ukrainy w Lublinie, Oleh Kuts, podkreśla trwałość wdzięczności wobec mieszkańców Lublina za ich pomoc i wsparcie. Mimo incydentu, nadzieja na przyszłość pozostaje silna.

W obliczu wzrostu negatywnych nastrojów i działań antyukraińskich w przestrzeni publicznej, taki akt wandalizmu jest szczególnie niepokojący. Niemniej jednak, inicjatorzy muralu wierzą, że jego przesłanie przetrwa, a ich działania będą kontynuowane.