Środowisko żużlowe w Polsce zostało wstrząśnięte wiadomością o dramatycznym wypadku na torze. Podczas wtorkowego meczu ćwierćfinałowego Bauhaus-Ligan w Szwecji, w którym zmierzyły się drużyny Rospiggarny Hallstavik i Lejonen Gislaved, doszło do poważnego incydentu z udziałem Wiktora Przyjemskiego. Obecnie, szczegóły dotyczące stanu zdrowia zawodnika nie są znane.
Groźny incydent z udziałem Wiktora Przyjemskiego
Do wypadku doszło podczas siódmego biegu zawodów. Młody reprezentant Orlen Oil Motoru Lublin, Przyjemski, na pierwszym łuku zahaczył o tylną część motocykla Adama Ellisa, co spowodowało kolizję z dmuchaną bandą. Uderzenie było tak silne, że zawodnik wpadł w barierę razem z motocyklem. Na miejsce natychmiast przyjechała karetka, która przewiozła Przyjemskiego z toru. Stan zdrowia młodzieżowca pozostaje niepewny. Adam Ellis, który także ucierpiał w wyniku tego zdarzenia, szybko odzyskał siły i wrócił do parku maszyn o własnych nogach.
Wpływ wypadku na dalsze rozgrywki
Wypadek Przyjemskiego stanowi poważne wyzwanie dla Orlen Oil Motoru Lublin, zwłaszcza w kontekście nadchodzących półfinałów PGE Ekstraligi. Już w piątek zespół z Lublina ma zaplanowane spotkanie w Grudziądzu z tamtejszym Bayersystem GKM-em. Nieobecność Przyjemskiego w składzie może znacząco wpłynąć na wyniki drużyny. Jest on bowiem kluczowym zawodnikiem, który ostatnimi czasy prezentował znakomitą formę, będąc jednym z czołowych juniorów w kraju. Jeśli jego udział w meczu okaże się niemożliwy, może to mieć poważne konsekwencje dla szans Motoru Lublin w rozgrywkach ligowych.