Zatrzymano obywatela Ukrainy, który chciał zmusić 12-latkę, aby ta razem z nim opuściła autobus. Takie zdarzenie miało miejsce w Lublinie (rejon ul. Gospodarczej).
O co chodziło mężczyźnie?
W przedstawionej sytuacji od razu nasuwa się pytanie, o co chodziło? Niemniej jednak trudno cokolwiek powiedzieć (jest to pytanie, które należy skierować do policjantów). Warto też od razu podkreślić, że obywatel Ukrainy znajdował się pod wpływem alkoholu – w momencie zatrzymania miał prawie 1,5 promila. Dodatkowo mężczyzna nie miał przy sobie żadnych dokumentów.
Szarpanej dziewczynie nic się nie stało.
Patrzmy nie tylko na siebie
Ta sytuacja pokazuje, że niektóre zdarzenia są niebezpieczne i bardzo trudne do przewidzenia (jeżeli w ogóle). Ponadto warto pamiętać o reagowaniu na niebezpieczeństwa. Nie było o tym mowy, ale pasażerowie pomogli szarpanemu dziecku. Jest to bardzo ważne, obojętność na los innych to coś strasznego.
Oczywiście trzeba mieć na uwadze, że należy postępować odpowiedzialnie. Nigdy nie wiadomo, na co stać kogoś, kogo chcemy powstrzymać.