Według Krzysztofa Żuka, prezydenta Lublina, możliwość zablokowania ruchu w mieście przez demonstrujących rolników może prowadzić do poważnych problemów dla mieszkańców. Wyobraża on sobie karetki pogotowia próbujące przedzierać się przez długie kolumny samochodów zablokowanych w korkach, dzieci i młodzież borykające się z trudnościami w dotarciu do szkoły oraz pracowników, którzy mogą nie dotrzeć na czas do pracy. Z tych przyczyn, Żuk decyduje się na wprowadzenie zakazu protestowania rolnikom na terenie miasta.
Planowany na środę 20 marca wielki strajk generalny ma połączyć rolników z całego kraju. Tego dnia zapowiadane są ponad 500 blokad drogowych – ich dokładną lokalizację można znaleźć tutaj. Motywem protestów rolników, trwających już od kilku tygodni, jest postulat zniesienia Zielonego Ładu Unii Europejskiej, ograniczenia importu żywności z Ukrainy oraz najnowszy, dodany niedawno – żądanie włączenia gospodarstw rolnych pod unijną ochronę finansową.