Zamiana działek jednak nie dojdzie do skutku
Zamiana działek między Interbudem a Lublinem jednak nie dojdzie do skutku. Wszystko przez sprzeczkę między prezydentem miasta a jednym z senatorów. Co dokładnie politycy mają sobie do zarzucenia?
Pojawiły się ostatnio pomysły dotyczące działki przy ul. Jasnej, która należy do miasta. Miasto chciało zamienić ją na grunty przy ul. Relaksowej oraz na Felinie, które należą do firmy Interbud. W planach było przedstawienie uchwały podczas następnego posiedzenia, ale jednak z tego zrezygnowano. Prezydent Krzysztof Żuk utrzymuje, że powodem są pomówień senatora Jacka Burego.
Dlaczego nie doszło do zmiany działek?
Zamiana działek stałą się gorącym tematem wśród lubelskich polityków i działaczy społecznych. Miało już do niej dojść, ale jednak miasto w ostatniej chwili się wycofało. Mieszkańcy mogą zastanawiać się, co jest powodem tej zmiany. Wiemy, że doszło do pewnych nieporozumień miedzy Krzysztofem Żukiem, prezydentem Lublina, a senatorem Jackiem Burym. Prezydent twierdzi, że senator skierował w jego stronę pewne pomówienia.
Konflikt między miastem a senatorem
Dlaczego sprawa wywołała takie kontrowersje? Wszystko przez działkę przy ul. Jasnej. Jacek Bury uznał, że miasto źle gospodaruje ziemią. Uważa on że ta transakcja byłaby opłacalna jedynie dla dewelopera a nie dla miasta. Przedstawiciele władz miasta oburzyli się na te słowa i tłumaczyli, że chodzi o to, aby ochronić tereny zielone. Mowa o obszarze na terenie osiedla Botanik, który należy obecnie do dewelopera. Chodziło także o to, aby pozyskać grunty, na których pojawią się nowe mieszkania. Jak widać doszło do odmienności zdań, w której trudno znaleźć szansę na jakikolwiek kompromis.