Równo tydzień temu pożegnaliśmy Ryszarda Filipskiego. Jeden z najlepszych polskich aktorów zmarł po długiej chorobie. Zgodnie z wolą zmarłego, pogrzeb był kameralny.
Aktor został pochowany w obecności najbliższych
Zgodnie z ostatnią wolą wybitnego polskiego aktora, pogrzeb nie był huczny i nie było wokół niego zbędnego rozgłosu. Uczestniczyła w nim jedynie najbliższa rodzina – żona oraz dzieci zmarłego Ryszarda Filipskiego. Pogrzeb odbył się we wtorek, 26 października – było to więc cztery dni po śmierci aktora.
Ryszard Filipski urodzi się we Lwowie, 17 lipca 1934 roku. Jego przepustką do aktorskiego fachy okazał się zdany w wieku dwudziestu czterech lat egzamin do szkoły aktorskiej. Zdał go jednak w formie eksternistycznej. Nie był „świeżakiem”, miał już bowiem pewne aktorskie doświadczenie, które zdobył w 1955 roku podczas kręcenia filmu „Trzy starty” w reżyserii Czesława Petelskiego.
Świetny aktor filmowy i teatralny
Zmarły niedawno aktor zostanie zapamiętany jako rewelacyjny aktor teatralny i filmowy. Założył Teatr eter66, który do 1981 roku wystawił aż sześć tysięcy przedstawień. W wielu z nich zagrał także sam założyciel.
Pod koniec lat 70-tych pan Ryszard Filipski pracował jako dyrektor krakowskiego Teatru Ludowego. Był też organizatorem lub współodpowiedzialnym za wiele przedsięwzięć związanych ze sztuką teatralną i filmową.
Do najbardziej zapamiętanych ról Filipskiego z pewnością należy rola Hubala w filmie o tym samym tytule. Film ten został obejrzany przez kilkanaście milionów osób i był niekwestionowanym hitem. Wiele osób z pewnością zapamięta aktora z roli Soroki w filmie „Potop”, który stał się bowiem klasyką polskiego kina.
Informacje kulturalne znajdziesz na stronie http:s//edukultura.pl