W noc wigilijną doszło w Lublinie do niecodziennej, a zarazem niebezpiecznej sytuacji. Mężczyzna pod wpływem narkotyków biegał ulicami miasta. W domu zostawił bez opieki dwójkę dzieci.
Pod wpływem narkotyków biegał w Wigilię po mieście
Funkcjonariusze Policji otrzymali zawiadomienie przed dwudziestą trzecią w noc wigilijną. Piątkowy wieczór na długo pozostanie im zapewne w pamięci – sprawa dotyczyła półnagiego mężczyzny, biegającego po mieście. Policjanci przybyli na miejsce i zatrzymali go. Zachowanie mężczyzny wskazywało na to, że może być pod wpływem środków odurzających. Był nie tylko niespokojny, wykazywał też agresję w kierunku funkcjonariuszy z patrolu, Policji przybyłego na miejsce. Z tego powodu mężczyźnie wykonano test na obecność narkotyków, który pokazał pozytywny wynik.
Narkoman pozostawił w Wigilię dzieci same w domu
Mężczyzna pod wpływem narkotyków, który biegał w Wigilię po mieście, dopuścił się jeszcze jednego haniebnego czynu. Pod jego nieobecność w domu została dwójka małych dzieci. Nie miały opieki. Policja, która przybyła na miejsce nie odnotowała jednak, żeby dzieci, ani ich dom były zaniedbane. Dzieci były w wieku czterech i pięciu lat, znajdowały się w mieszkaniu przy ulicy Krakowskie Przedmieście w Lublinie. Służby zdecydowały o przetransportowaniu ich do szpitala, gdzie otrzymały odpowiednią opiekę.
25-letni mężczyzna odpowie za narażenie dzieci na utratę zdrowia lub życia
Niechlubny bohater całej sytuacji został objęty dozorem policyjnym. Wkrótce prawdopodobnie usłyszy także zarzuty w tej sprawie. Prokurator prawdopodobnie oskarży go o narażenie swoich dzieci na utratę zdrowia lub życia. Mężczyźnie może także grozić 3 lata pozbawienia wolności.
Narkotyki i alkohol są sporym problemem. Wciąż słyszymy informacje o osobach pod wpływem tych środków, także prowadzących samochody.