W jednej z podlubelskich miejscowości właśnie trwa walka z płomieniami. Aż kilkudziesięciu strażaków próbuje bowiem ugasić pożar płonących opon. Wybuchł na składowisku opon pod Lublinem.
Wielki pożar płonących opon pod Lublinem
Już od kilku godzin trwa walka kilkudziesięciu strażaków z wielu zastępów Straży Pożarnej z płonącymi oponami. Ten materiał jest wyjątkowo trudny do ugaszenia. Opony zapaliły się na składowisku w niedalekiej odległości od Lublina.
Składowisko opon, które zapaliło się, znajduje się w Elizówce pod Lublinem. Straż Pożarna otrzymała wezwanie w nocy z wtorku na środę. Walka trwała przez kilka godzin, na szczęście opony zostały już zgaszone. Strażacy pracują nad zabezpieczeniem terenu. Trwa także dochodzenie mające na celu ustalenie przyczyn powstania pożaru.
Spore straty wywołane pożarem opon w Elizówce
Niestety, rozprzestrzeniający się pożar zajął spory obszar. Płomienie wdarły się także między innymi do budynków sąsiadujących ze składowiskiem opon firm. W gaszeniu pożaru opon wzięło udział aż kilkanaście jednostek przybyłych z Lublina. Wsparciem były też zastępy Ochotniczej Straży Pożarnej z miejscowości znajdujących się nieopodal.
Największym problemem podczas akcji gaśniczej w takim przypadku jest wiatr. Silne podmuchy sprawiają, że pożar szybko i niekontrolowanie się rozprzestrzenia. Przyczyna powstania pożaru opon nie jest znana. Jest to jednak już drugi pożar w tym miejscu. Składowisko opon w Elizówce zapaliło się także w 2012 roku.
Do podobnej sytuacji doszło w Żaganiu. Strażacy gasili tam płonące opony przez całą noc!