Tragiczny finał wypadku koło Lublina: mężczyzna zmarł pomimo reanimacji

Na drodze wyjazdowej z Lublina w stronę Motycza doszło do dramatycznego wypadku, którego ofiarą padł 38-letni kierowca skutera. Mimo kilkudziesięciominutowych starań ekipy ratowniczej, próby reanimacji nie przyniosły oczekiwanego efektu i mężczyzna zmarł.

Do groźnego zdarzenia doszło podczas popołudniowego szczytu, około godziny 16:50. Na drodze powiatowej, stanowiącej przedłużenie ulicy Wojciechowskiej, doszło do zderzenia samochodu osobowego marki BMW i skutera. Jak wynika z wstępnych ustaleń, 18-letni kierowca BMW jechał od Lublina i skręcał w lewo w drogę prowadzącą do osiedla domów jednorodzinnych. Niestety, nie ustąpił pierwszeństwa skuterzyście, który nadjeżdżał z naprzeciwka.

Zespół ratownictwa medycznego, straż pożarna oraz policja natychmiast podjęli interwencję na miejscu zdarzenia. Pomimo intensywnych wysiłków i długotrwałej resuscytacji krążeniowo-oddechowej, życie 38-latka nie udało się uratować.

Droga została całkowicie zablokowana, a obecnie prowadzone są czynności mające na celu dokładne ustalenie okoliczności tego tragicznego wypadku. Policjanci pod nadzorem prokuratora analizują m.in. powody, dla których kierowca BMW nie zauważył nadjeżdżającego skutera.