Podczas świeżo zakończonej operacji o nazwie „Stop-drift” służby policyjne odnotowały blisko 60 incydentów łamania przepisów drogowych. W wyniku tych naruszeń, funkcjonariusze zmuszeni byli do nałożenia ponad 50 grzywien karnych, a w 14 przypadkach konieczne było zatrzymanie dowodów rejestracyjnych. W trakcie tej akcji, głównym celem policji było sprawdzenie stanu technicznego pojazdów i monitorowanie bezpieczeństwa na drogach.
Nadkomisarz Kamil Gołębiowski z Komendy Miejskiej Policji w Lublinie podkreśla, że patrole mające na celu eliminację niebezpiecznej, agresywnej jazdy pojawiają się w mieście nieprzerwanie. Ich działania skierowane są przede wszystkim na te osoby, które rażąco łamią zasady bezpieczeństwa ruchu drogowego. Kontrolują prędkość pojazdów, trzeźwość kierowców, stan techniczny auta oraz głośność emitowaną przez układ wydechowy. Operacja „Stop-drift” jest kontynuacją działań rozpoczętych w poprzednim roku.
W ciągu jednego dnia – 4 listopada, policjanci zidentyfikowali aż 59 wykroczeń. Wielu kierowców łamało przepisy dotyczące prędkości. Na ulicach Lublina nie brakuje również kierowców, którzy modyfikują swój układ wydechowy lub wprowadzają inne zmiany niezgodne z prawem. W wyniku takich działań policja wypisała 53 mandaty, a w 14 przypadkach konieczne było zatrzymanie dowodów rejestracyjnych z powodu nieprawidłowości.