W ramach rutynowej kontroli przesyłek pocztowych, pracownicy lubelskiego oddziału Służby Celno-Skarbowej natknęli się na niemal 1 kg marihuany ukrytej wewnątrz dwóch różnych paczek. Inspekcja odbyła się w Oddziale Celnym Pocztowym w Lublinie.
Podczas przeglądania zawartości różnych przesyłek, celnicy znaleźli coś nieoczekiwanego. W dwóch paczkach, oprócz przedmiotów zadeklarowanych przez nadawców, odkryto łącznie niemalże kilogram marihuany.
Izba Administracji Skarbowej w Lublinie podaje, że jedna z paczek pochodziła z Tajlandii i według deklaracji miała zawierać obrazy. Po przeprowadzeniu skanowania RTG, wyniki zaniepokoiły funkcjonariuszy, skłaniając ich do dokładniejszego przeglądu zawartości. W rezultacie, w obrazach ukryte były foliowe worki z suszem roślinnym. Następnie przeprowadzone testy potwierdziły, że zawartość tych woreczków to marihuana. Łącznie, w tej przesyłce znaleziono około 950 g tej substancji. Przemycona marihuana miała trafić do jednego z mieszkańców Tarnowa.
Następnie, w kolejnej paczce nadanej z Wielkiej Brytanii, która miała zawierać słodycze i trafić do Jastrzębia Zdroju, celnicy odkryli coś niepokojącego. Jak informuje IAS w Lublinie, w opakowaniu z żelkami znaleźli foliowy woreczek zawierający zielony susz. Po przeprowadzeniu testów okazało się, że jest to także marihuana. Łącznie w tej przesyłce znaleziono blisko 40 g narkotyku.