Kiedy policjantka z lubelskiej komendy kończyła swoją służbę wczesnym rankiem niedzielnej poranki, natknęła się na niecodzienną sytuację. Zauważyła kierującego audi, który miał wyraźne trudności z zachowaniem poprawnego toru jazdy. Postanowiła podjąć interwencję i rozpocząć pościg za tym pojazdem.
Z relacji nadkomisarza Kamila Gołębiowskiego z Komendy Miejskiej Policji w Lublinie wynika, że kierowca kontynuował swoją niebezpieczną i agresywną jazdę. Całkowicie ignorował obecność innych kierowców na drodze, poruszając się całą szerokością jezdni i ciągle zmieniając pas ruchu. W efekcie prowadziło to do kolizji z samochodem policjantki.
W pościgu za tym nieodpowiedzialnym kierowcą brało udział kilka kilometrów. Na pomoc w jego ujęciu próbowali przyjść również inni uczestnicy ruchu drogowego. Jednak dopiero pojawienie się policyjnego radiowozu z oznakowaniem na drodze zakończyło ten niebezpieczny rajd.
Nadkomisarz Gołębiowski informuje, że stan nietrzeźwości kierowcy potwierdziły badania alkomatem. Okazało się, że 43-letni mężczyzna miał w organizmie ponad 2,5 promila alkoholu. Dodatkowo, podczas pościgu uszkodził nie tylko pojazd policjantki, ale również kilka innych samochodów.