W niedzielne popołudnie, 5 stycznia, na parkiecie w Lublinie miało miejsce zacięte spotkanie koszykarek Polskiego Cukru AZS UMCS Lublin i Energii Toruń. Spotkanie zakończyło się wynikiem 88:78 na korzyść lubelskich akademiczek. To triumf w 12. kolejkę Orlen Basket Ligi Kobiet zapewnił im pozycję lidera w sezonie 2024/25.
Drużyna Polskiego Cukru AZS UMCS Lublin triumfowała nad Energą Toruń z wynikiem 88:78, uzyskując punkty w każdej kwarcie (21:14, 24:16, 25:22, 18:26). Zespół lubelski był reprezentowany przez takie zawodniczki jak Miškinienė (23 punkty), Johnson (22 punkty), Zempare (19 punktów), Stanacev (11 punktów), Ullmann (6 punktów), Goszczyńska (4 punkty) i Kulińska (3 punkty) pod czujnym okiem trenera Krzysztofa Szewczyka.
Podczas meczu Energa Toruń, prowadzona przez Elmedina Omanicia, stawiła czoła rywalom z drużyny składającej się z graczy takich jak Wheeler (20 punktów), Stankiewicz (16 punktów), Walczak (15 punktów), Mortensen (14 punktów) i Batura (8 punktów). Spotkanie sędziowali P. Gajdosz, M. Skorek i K. Kamińska.
Przed rozgrywką Lublin, będący wiceliderem tabeli, był faworytem do zwycięstwa przeciwko drużynie z Torunia. Oba zespoły wróciły na boisko po porażkach w poprzedniej kolejce: AZS UMCS przegrał na ostatnich sekundach z Zagłębiem Sosnowiec (78:80), podczas gdy Energa nie sprostała w dogrywce Basketowi Bydgoszcz na swoim terenie (87:96).
Trener Krzysztof Szewczyk odniósł się do przebiegu meczu, twierdząc, że 10-punktowa różnica nie oddaje pełnej dynamiki spotkania. „Na trzy minuty przed końcem mieliśmy przewagę 20 punktów” – wyjaśnił Szewczyk. Wyraził również niezadowolenie z nonszalancji swojego zespołu po zdobyciu przewagi, co pozwoliło rywalom zdobyć szybkie punkty.