W maju ubiegłego roku na terenie Saksonii-Anhalt w Niemczech doszło do tragicznego zdarzenia, w wyniku którego zginął 64-letni obywatel Polski. Po długim śledztwie prowadzonym przez niemieckie służby, ujawniono straszliwy fakt: mężczyzna został pozbawiony życia przez swoją partnerkę, która użyła do tego ostrego narzędzia.
Ucieczka i poszukiwania
Sprawczyni, 41-letnia mieszkanka powiatu lubartowskiego, po dokonaniu zbrodni zdecydowała się uciec z kraju. W odpowiedzi na jej zniknięcie, w lipcu zeszłego roku wydano Europejski Nakaz Aresztowania. Dzięki współpracy polskich i niemieckich służb ustalono, że kobieta ukrywała się w niewielkiej miejscowości w województwie opolskim razem z nowym partnerem.
Zatrzymanie i aresztowanie
Lubelscy i opolscy funkcjonariusze skutecznie namierzyli poszukiwaną kobietę. Po jej zatrzymaniu, została przewieziona do prokuratury i sądu. Decyzją władz, została tymczasowo aresztowana na okres 40 dni, podczas którego oczekuje na decyzję o ekstradycji do Niemiec. Tam będzie odpowiadać za swoje czyny zgodnie z tamtejszym prawem.
Rola wspólnika
W trakcie śledztwa odkryto, że w zabójstwie brał udział również znajomy kobiety. Mężczyzna ten miał użyć młotka, aby pomóc w zbrodni. Obecnie odsiaduje wyrok za inne przestępstwa w jednym z polskich zakładów karnych.
Międzynarodowa współpraca policji
Cała sprawa jest przykładem skutecznej współpracy międzynarodowej między polskimi a niemieckimi organami ścigania. Dzięki wymianie informacji i wspólnym działaniom udało się zatrzymać osobę podejrzaną o tak poważne przestępstwo, co podkreśla znaczenie kooperacji w walce z przestępczością.
Historia ta jest przestrogą i przypomnieniem o konsekwencjach łamania prawa oraz o nieuchronności kary, niezależnie od próby ukrycia się przed wymiarem sprawiedliwości.