W województwie pomorskim ujawniono przypadek oszustwa metodą „na policjanta”, w który zamieszana jest 51-letnia kobieta. Jej rola polegała na rekrutowaniu osób zakładających konta bankowe i wypłacających z nich gotówkę. Wcześniej zatrzymano innego uczestnika oszustwa, 47-letniego mężczyznę.
Schemat oszustwa i jego ofiary
Poszkodowana kobieta otrzymała telefon od mężczyzny podającego się za pracownika poczty, który poinformował o trzech nieodebranych paczkach. Po tej rozmowie, kolejny telefon wykonał mężczyzna twierdzący, że jest funkcjonariuszem Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie. Ostrzegł kobietę przed planowanym włamaniem na jej konto bankowe. Zaniepokojona, udała się do banku i za pomocą BLIKa przelała środki na wskazane konto, tracąc 26 000 złotych.
Zatrzymania i działania policji
Wkrótce po tym zdarzeniu, przed jednym z banków w Gdańsku, zatrzymano 47-latka. Był właścicielem konta, na które trafiły pieniądze i planował ich wypłatę. Został oskarżony i umieszczony w areszcie tymczasowym.
Rola 51-latki w przestępczym procederze
Śledczy ustalili, że 51-letnia kobieta była zaangażowana w werbowanie tzw. „odbieraków” w ramach przestępczej działalności. Zatrzymano ją niedaleko Pruszcza Gdańskiego. Po przewiezieniu do prokuratury, postawiono jej zarzuty związane z udziałem w oszustwie, a sąd zdecydował o objęciu jej dozorem policyjnym.
Kary za udział w oszustwie
Za popełnione przestępstwo grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności, co podkreśla powagę sytuacji oraz konsekwencje prawne związane z tego rodzaju działalnością.