W Biłgoraju doszło do brutalnego incydentu, który zakończył się tymczasowym aresztem dla 34-letniego mężczyzny. Mężczyzna ten jest podejrzany o poważne przestępstwa, w tym uszkodzenie ciała i wymuszenie rozbójnicze. Teraz grozi mu kara pozbawienia wolności sięgająca nawet dziesięciu lat.
Agresja i groźby wobec ofiary
Policja z Biłgoraja uzyskała informacje o zdarzeniu 30 sierpnia, które miało miejsce w gminie Goraj. Okazało się, że od pewnego czasu 34-latek regularnie odwiedzał mieszkanie swojego 39-letniego znajomego, domagając się od niego spłaty długu. Sytuacja eskalowała, gdy domniemany sprawca zaczął stosować przemoc fizyczną, bijąc i kopiąc poszkodowanego, a także grożąc mu śmiercią oraz zniszczeniem mienia.
Brutalne wtargnięcie i zniszczenie mienia
Kulminacją konfliktu było wydarzenie z feralnego wieczora, kiedy to agresor siłą wtargnął do domu ofiary. Po wyłamaniu drzwi, przystąpił do brutalnego pobicia 39-latka. Dodatkowo zniszczył urządzenia elektroniczne należące do ofiary oraz ukradł kamerę monitoringu, co miało na celu utrudnienie identyfikacji jego działań.
Ratunek i działania policji
Na szczęście dla poszkodowanego, inny znajomy natknął się na niego w poważnym stanie i natychmiast przewiózł go do szpitala, jednocześnie informując odpowiednie służby. Dzięki szybkiej reakcji, policja była w stanie odnaleźć podejrzanego i zatrzymać go w areszcie. Postawiono mu już zarzuty związane z jego brutalnymi działaniami.
Oczekujący proces i możliwe konsekwencje
34-latek stanie przed sądem za szereg poważnych przestępstw, w tym za uszkodzenie ciała, wymuszenie rozbójnicze oraz zakłócenie miru domowego. Decyzją sądu, spędzi on najbliższe trzy miesiące w areszcie, oczekując na proces, który może skutkować karą nawet do dziesięciu lat więzienia.