W Lublinie, podczas standardowych działań kontrolnych, inspektorzy Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego natrafili na poważne naruszenie przepisów dotyczących masy całkowitej pojazdów dostawczych. Ten niepokojący przypadek zasygnalizował potrzebę intensyfikacji takich działań na polskich drogach.
Sprawdzanie parametrów pojazdu izotermicznego
Podczas kontroli szczególną uwagę zwrócono na pojazd izotermiczny, którego konstrukcja pozwala na utrzymywanie stałej temperatury wewnątrz. Dokumentacja wskazywała, że jego maksymalna dopuszczalna masa wynosiła 3,5 tony. Jednak rzeczywista waga pojazdu była szokująco większa, osiągając aż 9,5 tony. Taka różnica wskazuje na poważne naruszenie przepisów dotyczących transportu.
Konsekwencje dla kierowcy
Po stwierdzeniu nadmiernego obciążenia, inspektorzy przeprowadzili wyładunek, co pozwoliło na ponowne ważenie pojazdu. Tym razem masa wynosiła dokładnie 3 500 kg, co oznaczało, że pojazd był pierwotnie niemal bezużyteczny pod względem ładowności. Kierowca otrzymał najwyższy możliwy mandat w wysokości 3 000 zł. Dodatkowo, z uwagi na rozbieżności w dokumentach, dowód rejestracyjny został zatrzymany.
Inne pojazdy pod lupą
Podczas kontroli inspektorzy skierowali swoje zainteresowanie także na inne samochody. Spośród dziewięciu sprawdzonych pojazdów, aż pięć okazało się przeciążonych. W efekcie kierowcy musieli nie tylko uregulować mandaty w kwocie od 500 do 3 000 zł, ale również częściowo rozładować towary przed kontynuacją podróży.
Znaczenie kontroli drogowych
Przeprowadzanie kontroli ma kluczowe znaczenie dla bezpieczeństwa na drogach. Przeciążone pojazdy stanowią poważne zagrożenie nie tylko dla kierowców, ale także innych uczestników ruchu. Ryzyko wypadków oraz uszkodzeń infrastruktury wzrasta wraz z masą pojazdu. Prowadzenie regularnych inspekcji jest zatem niezbędne dla zapewnienia bezpieczeństwa i ochrony infrastruktury drogowej.