Białoruski kierowca wydalony z Polski po pijackim incydencie za kierownicą

W miniony piątek, 42-letni obywatel Białorusi znalazł się w centrum poważnego incydentu drogowego, którego skutki sięgnęły daleko poza granice Polski. Kierując ciężarówką z naczepą, mężczyzna zlekceważył obowiązujące przepisy ruchu drogowego, co doprowadziło do stworzenia znacznego niebezpieczeństwa.

Niebezpieczny manewr na parkingu

Podczas próby wjazdu na podziemny parking przy galerii handlowej, kierowca zignorował zakaz ruchu dla pojazdów przekraczających wysokość 2,4 m. W efekcie kabina ciężarówki uderzyła w stalową konstrukcję bramownicy, co mogło prowadzić do poważnych konsekwencji. Interwencja policji była nieunikniona, a dalsze wydarzenia przybrały dynamiczny obrót.

Alkohol za kierownicą

Po zatrzymaniu przez funkcjonariuszy, mężczyzna został poddany badaniu alkomatem, które ujawniło ponad 2,5 promila alkoholu w jego organizmie. Tak wysokie stężenie alkoholu znacząco wpłynęło na jego zdolność do bezpiecznego prowadzenia pojazdu, co tylko pogłębiło powagę sytuacji.

Konsekwencje prawne

Na skutek poważnych naruszeń przepisów, mężczyzna usłyszał zarzuty. Policja, oceniając sytuację jako znaczące naruszenie porządku prawnego, zdecydowała się wystąpić do Straży Granicznej z wnioskiem o wydalenie cudzoziemca z kraju. Decyzja ta była nieuchronna, a jej realizacja nastąpiła szybko.

Zakaz powrotu

Obywatel Białorusi został zobowiązany do opuszczenia Polski, a także otrzymał 5-letni zakaz ponownego wjazdu na teren kraju oraz do innych państw strefy Schengen. To surowe postanowienie ma na celu zapobieżenie podobnym incydentom w przyszłości i podkreśla powagę sytuacji, w której się znalazł.

Podinspektor Kamil Gołębiowski skomentował incydent, podkreślając determinację służb w zapewnieniu bezpieczeństwa na drogach i szybkim reagowaniu na podobne zagrożenia.

Źródło: KMP Lublin