Trzech policjantów z Lublina – Jacek Adamczyk, Witold Gontarz i Ryszard Krzysztoń – na trwałe zapisali się w historii lokalnych służb bezpieczeństwa. Ich zaangażowanie, wieloletnia służba i tragiczny finał stały się symbolem oddania i poświęcenia, jakie towarzyszy codzienności mundurowych w naszym regionie.
Jacek Adamczyk: od inspektora do eksperta śledczego
Pracę w lubelskiej policji Jacek Adamczyk rozpoczął w latach 80., przechodząc przez kolejne szczeble kariery – od stanowiska inspektora w komendzie miejskiej, przez specjalizację w dziale dochodzeniowo-śledczym, aż po uzyskanie stopnia podinspektora w 1999 roku. Szeroko ceniony za umiejętność prowadzenia trudnych postępowań, zasłynął jako fachowiec, na którego opinię liczono w skomplikowanych sprawach kryminalnych. Ukończenie kursu oficerskiego w 1985 roku otworzyło mu drogę do dalszego rozwoju zawodowego i licznych sukcesów.
Witold Gontarz: filar walki z przestępczością zorganizowaną
Kariera Witolda Gontarza rozpoczęła się w 1975 roku od stanowiska starszego asystenta w lubelskiej komendzie. Wyróżniał się rzetelnością i sumiennością, stopniowo obejmując coraz bardziej odpowiedzialne funkcje. Ostatecznie, jako ekspert w Wydziale XV Centralnego Biura Śledczego KGP, zdobył uznanie nie tylko jako doświadczony funkcjonariusz, ale przede wszystkim jako specjalista w zakresie zwalczania zorganizowanych grup przestępczych. W 2000 roku jego wiedza i doświadczenie zostały docenione kolejnym awansem.
Ryszard Krzysztoń: wzór aspiranta służby kryminalnej
Ryszard Krzysztoń dołączył do policji w 1991 roku, zaczynając jako młodszy asystent w wydziale kryminalnym. Szybko zdobył zaufanie przełożonych, stale podnosząc swoje kwalifikacje na kursach podoficerskich i awansując w strukturach formacji. W 2001 roku uzyskał stopień aspiranta, dając się poznać jako nieoceniony współpracownik przy realizacji skomplikowanych zadań operacyjnych.
10 grudnia 2002 – dzień, który na zawsze odmienił lokalną policję
10 grudnia 2002 roku, podczas służby, cała trójka tragicznie zginęła w wypadku komunikacyjnym służbowym autem. To wydarzenie poruszyło zarówno środowisko policyjne, jak i mieszkańców Lublina, wywołując wzmożoną refleksję nad ryzykiem towarzyszącym codziennej pracy funkcjonariuszy. Pośmiertnie każdy z nich został uhonorowany złotą odznaką „Zasłużony Policjant”, otrzymali także awanse na wyższy stopień służbowy z rąk Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji.
Ponadczasowe świadectwo służby dla mieszkańców miasta
Dla lokalnej społeczności pamięć o Adamczyku, Gontarzu i Krzysztoniu jest nie tylko wspomnieniem indywidualnych postaci, ale również przypomnieniem, jak wiele znaczy odwaga i zaangażowanie w ochronę bezpieczeństwa publicznego. Ich postawa pozostaje wzorem i inspiracją dla obecnych i przyszłych pokoleń policjantów oraz wszystkich, którzy cenią bezpieczeństwo w naszym mieście. Upamiętnienie ich dokonań to ważny element kształtowania lokalnej tożsamości i świadomości, jaką rolę pełnią służby mundurowe w codziennym życiu mieszkańców.
Źródło: Policja Lubelska
