W nocy z soboty na niedzielę, około godziny 3:30, doszło do pożaru na terenie jednej z firm w gminie Łabunie, co wywołało natychmiastową reakcję lokalnych służb. Właściciel posesji szybko powiadomił o zdarzeniu zamojską Policję, a na miejsce przybyli strażacy z Zamościa oraz okoliczne jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej. Na szczęście, mimo rozległych zniszczeń, w wyniku pożaru nikt nie odniósł obrażeń.
Skala zniszczeń i reakcja służb
Pożar doprowadził do poważnych strat materialnych. Spłonęły trzy ciągniki siodłowe marek Scania i Daf, kombajn do kukurydzy oraz cztery naczepy ciężarowe. Choć w pobliżu znajdował się dom mieszkalny, ogień na szczęście nie objął budynku. Właściciel, 39-letni mężczyzna, oszacował wstępnie wartość strat na około 1,5 miliona złotych.
Działania policji i dochodzenie
Na miejscu pojawiła się policyjna grupa dochodzeniowo-śledcza wraz z technikiem kryminalistyki, którzy przeprowadzili szczegółowe oględziny miejsca pożaru oraz zniszczonych pojazdów. Obecność biegłego z zakresu pożarnictwa miała na celu wsparcie w ustaleniu przyczyn zdarzenia. Aktualnie trwają czynności wyjaśniające, których celem jest dokładne poznanie okoliczności i przyczyn pożaru.
Incydent ten jest przykładem na to, jak szybko i skutecznie reagują służby ratunkowe i jak ważna jest ich współpraca w sytuacjach kryzysowych. Sprawa pozostaje w toku, a lokalna społeczność z niecierpliwością oczekuje na wyniki dochodzenia.
Źródło: Policja Lubelska