Początek całej sprawy miał miejsce trzy lata temu. Radny Prawa i Sprawiedliwości wypowiadał się w nieprzychylny sposób. Aktywista LGBT związany z paradą równości wygrał z nim proces sądowy.
Tomasz Pitucha zamieścił w 2018 nieprzychylny wpis w mediach społecznościowych
Jeden z lubelskich radnych PiS jeszcze w 2018 roku skomentował Marsz Równości w swoich mediach społecznościowych. Napisał wtedy między innymi, że organizatorzy parady wspierają pedofilię nawiązując do głośnego filmu Smażowskeigo, który ukazał się w tamtym czasie.
Taka wypowiedź nie została jednak pozostawiona bez reakcji zaatakowanej strony, Jeden z aktywistów związanych z ruchem LGBT, Bartosz Staszewski, skierował sprawę do sądu. Sąd rozstrzygnął sprawę na korzyść jednego z organizatorów parady i nakazał Tomaszowi Pitucha zapłacić grzywnę w wysokości 5.000 złotych. Radny związany z Prawem i Sprawiedliwością zdecydował się nie wykonać tego wyroku. Powiedział wtedy, że szanuje wyrok sądu, jednak nie zgadza się z nim.
Organizatorzy Marszu Równości wiedzą, na co przeznaczyliby pieniądze
Przedstawiciele Marszu Równości w Lublinie opublikowali informację o wygranej sprawie sądowej w swoich mediach społecznościowych. Dodali także, na co przeznaczą pieniądze otrzymane od radnego PiS.
Aktywiści wykorzystają pięć tysięcy złotych na organizacji kolejnego Marszu Równości,. Część pieniędzy przeznaczą także na wsparcie terapeutyczne osób LGBT.
Póki co nie wiadomo, jak zakończy się cała sprawa oraz czy Tomasz Pitucha zdecyduje się wpłacić ustaloną przez sąd kwotę.