Trójka dzieci, która zabiła ich własna matka, została pochowana. Rodzeństwo spoczęło we wspólnym grobie. To koniec tragicznej historii, która w ostatnich tygodniach wstrząsnęła mieszkańcami Lublina.
27.10.2021 odbył się pogrzeb trójki Aniołków
Rodzeństwo, które zostało zamordowane przez Paulinę N., zostało pochowane we wtorek, 27 października. Rodzina zdecydowała, by tragicznie zmarłe dzieci spoczęły we wspólnym grobie. W ceremonii wzięła udział najbliższa rodzina ofiar makabrycznego zajścia, która nie chciała rozgłosu i obecności innych osób, które z pewnością przybyłyby, aby pożegnać dzieci. Pogrzeb odbył się na lubelskim Majdanku, gdzie znajduje się cmentarz komunalny.
Wstrząsające doniesienia poruszyły wielu mieszkańców miasta
Kilka tygodni temu do wiadomości publicznej trafiła wstrząsająca wiadomość. Babcia, która regularnie odwiedzała trójkę swoich wnucząt, znalazła martwe dzieci w ich własnym domu. Rodzeństwo mieszkało z matką, która wychowywała je samotnie, z pomocą swojej mamy. Sąsiedzi, a także sama babcia opisywały sytuację panującą w domu w dwojaki sposób. Rodzina nie była zamożna, utrzymywała się dzięki wsparciu pomocy społecznej, jednak w domu zawsze było schludnie i czysto. Niektórzy sąsiedzi informowali jednak o częstych libacjach alkoholowych i głośnych awanturach, które czasami kończyły się interwencją Policji. Zupełnie inaczej matkę dzieci – Paulinę N. – opisywali pracownicy społeczni. Była szczera do bólu i wydawała się opiekuńcza w stosunku do swoich dzieci. Walczyła o alimenty, co pomogłoby rodzinie stanąć na nogi.
Śledztwo przeprowadzone przez Policję oraz Prokuraturę trwa, jednak jego przebieg oraz opinie osób kojarzących Paulinę N. mogą wskazywać na to, że kobieta cierpiała na pewnego rodzaju chorobę psychiczną – to uzasadniłoby zmienne nastroje.
Matce grozi dożywocie
Matka zmarłych w tragicznych okolicznościach dzieci przyznała się do popełnionego czynu. Obecnie przebywa w areszcie. Grozi jej od ośmiu lat pozbawienia wolności do dożywotniego pobytu w więzieniu.