W Lublinie doszło do szokującego wydarzenia – pracownicy miejscowej sortowni odpadów natknęli się na ciało noworodka. Sprawą zajmuje się Prokuratura Okręgowa w Lublinie, która próbuje rozwikłać tę niepokojącą zagadkę.
Niewiele wiadomo o okolicznościach, które doprowadziły do tej tragicznej sytuacji. Obecnie nie udało się ustalić, kto jest matką dziecka, ani jakie były przyczyny jego śmierci. Wyniki sekcji zwłok nadal są nieznane, a liczba pytań dotyczących zdarzenia ciągle rośnie. Nie jest też jasne, skąd zwłoki pochodzą – śledczy muszą zbadać, z której części miasta trafiły do sortowni odpadów przy ulicy Metalurgicznej.
Jednym z głównych aspektów dochodzenia jest ustalenie, czy maluch został zamordowany, czy urodził się martwy. W poszukiwaniu odpowiedzi prokuratura potrzebuje wsparcia potencjalnych świadków i osób, które mogą dysponować istotnymi informacjami. Do przesłuchania zostaną wezwani m.in. pracownicy sortowni odpadów, którzy dokonali makabrycznego odkrycia.
Na obecnym etapie śledztwo prowadzone jest w kierunku zabójstwa noworodka przez matkę. Jest to jednak preliminarna kwalifikacja czynu, która może ulec zmianie w miarę postępu dochodzenia. Jeżeli oskarżenie o morderstwo zostanie potwierdzone, kobieta odpowiedzialna za tę zbrodnię może spędzić w więzieniu nawet do 5 lat.