Michał Wlaźlik, dyrektor sportowy Motoru Lublin, w najnowszych informacjach dotyczących planów transferowych klubu, wyjawia, że obecnie priorytetem jest pozyskanie nowego napastnika. W rozmowach z mediami społecznościowymi, które jak zwykle odbywają się w środy, Wlaźlik podzielił się szczegółami dotyczącymi negocjacji z potencjalnymi zawodnikami.
Z ostatnich doniesień dowiadujemy się, że po udanej finalizacji rozmów z defensywnym pomocnikiem, którym okazał się być Hiszpan Sergi Samper, drużyna z Lublina skupia się na pozyskaniu nowego skrzydłowego i środkowego obrońcy. Wszystko to ma na celu umocnienie składu beniaminka PKO BP Ekstraklasy.
Sprawą zdobyła dodatkowy rozgłos, gdy pojawiły się medialne spekulacje dotyczące potencjalnego kandydata na pozycję środkowego obrońcy. Miano to padało na Damiana Michalskiego, byłego gracza Wisły Płock, który aktualnie reprezentuje barwy drugoligowej drużyny Greuther Furth z Niemiec. Jednak zgoda na transfer Michalskiego, którego wartość rynkowa według portalu transfermarkt przekracza milion euro, wydawała się mało realna.
W środę potwierdził to dyrektor Wlaźlik, informując w swoich mediach społecznościowych: „Z powodu warunków kontraktu związanych z transferem gotówkowym, oczekiwania zawodnika są na razie niezgodne z naszymi możliwościami. Dlatego temat obrońcy raczej przepadnie.”