W Lublinie, 27-letni obywatel Ukrainy, uczestniczył w serii kradzieży w sklepie z elektroniką, co zakończyło się jego wydaleniem z Polski. Mężczyzna nie będzie mógł powrócić do naszego kraju ani innych państw strefy Schengen przez następne pięć lat.
Współpraca policji i straży granicznej
Dzięki działaniom funkcjonariuszy z Komendy Miejskiej Policji w Lublinie oraz współpracy z Placówką Straży Granicznej, udało się podjąć decyzję o wydaleniu tego obywatela Ukrainy. Łączne straty wynikające z jego działań oszacowano na ponad 13 000 złotych, co miało miejsce w jednym z centrów handlowych.
Szczegóły kradzieży
Sprawa zaczęła się od zgłoszeń, które napływały do I komisariatu. Pierwszy incydent dotyczył kradzieży nowoczesnego telefonu o wartości niemal 6 000 złotych. Następnie mężczyzna przywłaszczył sobie zegarek wart ponad 2 000 złotych. Jednak podczas trzeciej próby kradzieży, dzięki czujności pracowników sklepu i przypadkowej obecności policjanta poza służbą, udało się go zatrzymać. Wtedy próbował wynieść kolejny telefon o wartości przekraczającej 5 000 złotych.
Konsekwencje prawne
Po zatrzymaniu, 27-latek został przewieziony na I komisariat, gdzie usłyszał trzy zarzuty związane z kradzieżami. Ustalono również, że wcześniej miał na koncie drobniejsze przestępstwa. Następnie funkcjonariusze złożyli wniosek do Straży Granicznej o wydalenie mężczyzny z kraju. Decyzja ta skutkowała zakazem wjazdu do Polski i innych krajów strefy Schengen na pięć lat.
Szersze działania policji
Za czyny, których się dopuścił, grozi mu kara pozbawienia wolności do pięciu lat. Warto zaznaczyć, że w bieżącym roku Komenda Miejska Policji w Lublinie już sześciokrotnie kierowała podobne wnioski o wydalenie cudzoziemców będących w konflikcie z prawem.