Długi weekend 30 października- 1 listopada był dość słoneczny. Po nim nastąpiło jednak załamanie pogody. Czy mieszkańcy Lublina powinni spodziewać się rychłego nadejścia zimy?
Ostatnie dni rozpieszczały mieszkańców stolicy Lubelszczyzny
W ubiegłym tygodniu mieszkańcy Lublina nie mogli narzekać na pogodę. Na niebie dominowało słońce, a temperatura momentami dochodziła do niemal dwudziestu stopni.
Osoby zamieszkujące w województwach wschodniej Polski nie są raczej przyzwyczajeni do tak słonecznej jesieni – przeważnie w tym rejonie na przełomie października i listopada jest dość chłodno i wietrznie. Kilka lat temu w Dniu Wszystkich Świętych można się było raczej spodziewać zupełnie innej pogody. Większa szansa była na wystąpienie obfitych opadów śniegu, niż możliwości wyjścia na spacer w krótkim rękawku.
Od 1 listopada temperatury spadają
Święto Zmarłych było w tym roku pierwszym dniem pogarszającej się pogody. Dzień wciąż był dość ciepły (16-17 stopni Celsjusza na plusie), jednak na niebie pojawiały się kolejne chmury.
Dziś po południu mieszkańcy Lublina powinni spodziewać się mocnych opadów deszczu, a temperatura to zaledwie 7 stopni Celsjusza. W kolejnych dniach pogoda będzie podobna – na przemian deszcz i mocny wiatr.
W tym tygodniu w nocy temperatura spadnie do 3-4 stopni Celsjusza.
Początek przyszłego tygodnia przyniesie pierwsze przymrozki
W nocy z niedzieli na poniedziałek synoptycy przewidują wystąpienie pierwszych przymrozków. Temperatura będzie wtedy wynosić około zera stopni. Jest to wiec ostatni dzwonek do wymiany opon na zimowe, a także przyszykowanie zimowych kurtek i czapek.