Niekolczykowane świnie powodem do aresztowania rolnika

Agrounia protestowała pod aresztem w Lublinie. Jeden z rolników aresztowany za niezapłacenie grzywny

Jeden z rolników nie zapłacił grzywny w wysokości 500 złotych. W związku z tym został skazany na karę aresztu. Przed aresztem przedstawiciele Agrounii zrobili 1 stycznia strajk.

Jeden z rolników aresztowany za niezapłacenie grzywny

Ustawa o identyfikacji zwierząt – ten przepis złamał jeden z rolników. Został za to ukarany grzywną w wysokości 500 złotych, której jednak nie zapłacił. Rolnik spędził w areszcie 10 dni, w tym Święta Bożego Narodzenia i sylwestra. Jak sam przyznał, nie żałuje swojej decyzji.

Odsiadka zaczęła się 22 grudnia. Jej część mężczyzna spędził w towarzystwie członków Agrounii. Zorganizowali pod aresztem pikietę – przynieśli ze sobą polskie flagi i odpalili racę dymną.

Co robił jeden z rolników aresztowany za niezapłacenie grzywny?

Rolnik przyznał, że w celu liczył kafelki i znajdujące się w siatce kratki – tak spędził 10-dniową odsiadkę w areszcie.

Jaki był powód nałożenia na rolnika grzywny? Niektóre świnie w jego stadzie nie posiadały kolczyków. Jak wyjaśnia lider Agrounii, Michał Kołodziejczak, nie było to konieczne. Zwierzęta posiadały bowiem stosowne tatuaże.

To nie pierwszy protest Agrounii w województwie lubelskim. W sierpniu protestowali w związku z nieprzychylnymi dla rolników decyzjami rządu.