Nauka zdalna

Studenci chcą zajęć online. Rektor nie podziela tego zdania

Niektórzy studenci lubelskiego Uniwersytetu Przyrodniczego ze względu na złą sytuację epidemiologiczną chcą zajęć zdalnych. Rektor UP nie podziela ich zdania i nie widzi potrzeby, aby przestać studiować na miejscu.

Rektor Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie zorganizował spotkanie online

Spotkanie z Rektorem Uniwersytetu Przyrodniczego miało na celu zapoznanie studentów z zasadami sanitarnymi. Wielu z nich poszło jednak o krok dalej i postulowało wprowadzenie nauki zdalnej. Uważają, że tylko w ten sposób będą chronieni w odpowiedni sposób.

W spotkaniu z Rektorem uczestniczyło ponad 900 studentów. Spora część z nich wnioskowała o zajęcia zdalne lub częściowo zdalne – w trybie hybrydowym.

Rektor twierdzi, że przepisy nie pozwalają na zajęcia hybrydowe

Rektor przedstawił ciekawe dane. Pod koniec ubiegłego tygodnia na izolacji lub kwarantannie przebywało zaledwie trzynastu studentów. Uniwersytet Przyrodniczy w Lublinie liczy natomiast aż siedem i pół tysiące studentów.

Rektor wspomniał także o studencie, który wskazywał na niemal 60 tysięcy pozytywnych testów danego dnia. Władze uczelnie postanowiły głębiej przyjrzeć się tej statystyce. Jak się okazało, ani jedna osoba spośród tych kilkudziesięciu tysięcy nie była w wieku studenta.

Studenci chcą zajęć z domu, ale sytuacja na to nie pozwala?

Krzysztof Kowalczyk, obecny Rektor Uniwersytetu Przyrodniczego twierdzi, że argumenty studentów mają wymusić konkretne decyzje władz uczelni. Nie ma jednak podstaw prawnych, żeby to zrobić. Czwartkowe spotkanie odbyło się z inicjatywy Rady Uczelnianej Samorządu Studenckiego. To ten organ studencki apelował do Rektora o spotkanie i wyjaśnienie, jakie kroki podejmie w kwestii zasad sanitarnych.

Rektor informuje ponadto, że około 70% studentów nie chce zajęć zdalnych. Rada Studencka podważa te dane, informując, że nie było żadnej ankiety w tej sprawie.

W innych lubelskich uczelniach, między innymi na KUL-u i UMCS zajęcia odbywają się już w częściowo zdalnej formie. Zdaniem Krzysztofa Kowalczyka takie decyzje stoją natomiast w sprzeczności z przepisami.

Coraz więcej szkół decyduje się jednak na naukę zdalną.