Bitwa partyzancka w lasach janowskich – wspomnienia żołnierza AK

W swojej relacji Bronisław Sikora, używający pseudonimu „Klucz” jako żołnierz oddziału Armii Krajowej dowodzonego przez porucznika Edwarda Błaszczaka, znanego pod pseudonimem „Grom” (a od 13 maja 1944 r., funkcję dowódcy przejął Jan Kryk ps. „Topola”), opowiada o sytuacji w czasie wojny. Wspomina, iż dotarły do niego informacje o tym, że Niemcy zgromadzili potężne siły wojskowe oraz policyjne na terenie lasów janowskich. Ich celem było przeprowadzenie dużych operacji przeciwko partyzantom walczącym tam.

Sikora napomina również o ważnym wydarzeniu, jakim była bitwa stoczona pomiędzy oddziałami polskimi oraz sowieckimi, która miała miejsce 14 czerwca 1944 roku na Porytowym Wzgórzu. W efekcie tego starcia, oddziały te zdobyły cztery działa i udało im się przedrzeć przez pierścień okrążenia wroga, przenosząc się na teren Puszczy Solskiej.

Bitwa ta jest uważana za jedną z najistotniejszych potyczek partyzanckich podczas okupacji Polski. Warto podkreślić, że kluczowym momentem tego starcia było wydarzenie z 14 czerwca 1944 roku, kiedy to partyzantom udało się sforsować pierścień okrążenia niemieckich wojsk na Porytowym Wzgórzu. Szacunki mówią, że zgromadzone w lasach janowskich oddziały niemieckie liczyły nawet do 30 tysięcy dobrze uzbrojonych żołnierzy. Wsparciem dla tych sił była również artyleria oraz lotnictwo.