Dyrektor Teatru Muzycznego broni swojej koncepcji opery w Lublinie

Choć wybuchło sporo kontrowersji wokół nagrania z jej spotkania ze związkowcami, ujawnionego przez „Kurier”, dyrektor Teatru Muzycznego w Lublinie, Kamila Lendzion, stoi na stanowisku, że nie ma sobie nic do zarzucenia. Podczas tego spotkania rozmawiała o planowanej fuzji trzech instytucji kultury i tworzeniu opery w Lublinie.

Po dłuższej przerwie od kontaktów z mediami, Kamila Lendzion wreszcie zdecydowała się na bezpośrednie spotkanie z dziennikarzami. Do tej pory komunikowała się z nimi jedynie za pomocą oświadczeń czy e-maili. Okazją do tej konferencji stało się podsumowanie sezonu artystycznego Teatru Muzycznego, jednak to skandal związany z nagraniem zdominował przebieg konferencji. Na jaw wyszedł bowiem pomysł zarządu województwa na przekształcenie Teatru Muzycznego w Operę Lubelską, co wiąże się ze zmianą nazwy placówki.

Planowana premiera nowej opery ma nastąpić już w nadchodzącym sezonie artystycznym. Dyrektor Lendzion zdradziła pierwsze propozycje operowe dla lubelskiej publiczności – po wystawieniu „Traviaty” na scenie, kolejnym krokiem będzie inscenizacja „Tosci”. Kamila Lendzion wyraża nadzieję, że te premierowe spektakle zadowolą oczekiwania publiczności w Lublinie.