Województwo lubelskie doświadczyło gwałtownych opadów deszczu, które najbardziej dotknęły jego południową część. Szczególnie ciężko przechodzi przez to gmina Łukowa, gdzie woda niesiona przez żywioł zalewa wszystko na swojej drodze, a ulice są jak płynące rzeki błota i różnego rodzaju zanieczyszczeń.
Jak przekazał młodszy kapitan Tomasz Stachyra, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Lublinie, w rozmowie z „Kurierem”, strażacy interweniowali od wczorajszej nocy (26 lipca) aż 53 razy. Przeważające większość tych interwencji, bo aż 49, polegało na usuwaniu wody z zalanych budynków. Najwięcej działań ratowniczych prowadzono w powiecie biłgorajskim, choć nie brakowało również zgłoszeń z terenów powiatów chełmskiego i zamojskiego.
Najbardziej poszkodowane miejsca to gmina Łukowa i Obsza, które znajdują się w powiecie biłgorajskim. W tych rejonach woda wdzierała się do mieszkań oraz budynków służących do celów gospodarczych.