Euroliga przynosi kolejne, niewątpliwie ciężkie wyzwanie dla Polskiego Cukru AZS UMCS Lublin. Do rywalizacji mierzą się we wtorek z drużyną Fenerbahce Alagoz Holding, a my mieliśmy okazję porozmawiać o tym nadchodzącym meczu oraz kondycji drużyny z jej trenerem, Krzysztofem Szewczykiem.
Po serii trzech zwycięstw, drużyna doświadczyła dwóch bolesnych porażek. Jakie jest aktualne samopoczucie zespołu, stojąc naprzeciw dużego wyzwania jakim jest nadchodzący mecz? Trener Szewczyk przyznaje, że nastrój nie jest najlepszy. Każdy członek zespołu jest rozczarowany, szczególnie ostatnią porażką w Poznaniu. Stwierdza jednak, że świadomość konieczności poprawy gry jest obecna u każdego.
Na pytanie o wnioski po ostatnich przegranych i co musi ulec poprawie w grze drużyny, trener Szewczyk wskazuje problemy w ataku. Brak płynności w rozgrywkach, straty i trudności w zdobywaniu punktów za proste rzuty – to te aspekty drużyna musi najpilniej poprawić. Przede wszystkim – jak podkreśla trener – zawodnicy muszą skuteczniej trafiać za trzy punkty.
Szewczyk nie kryje obaw przed Fenerbahce, określając ich jako czołową drużynę Europy. Gracze tej ekipy to według niego same atuty: posiadają doskonałych graczy podkoszowych, jak i obwodowych. Jego strategia? Skupić uwagę na wszystkich aspektach gry przeciwnika, trzymać się swojego planu i zobaczyć, co przyniesie to dla jego drużyny.