W Lublinie doszło do aresztowania 31-letniego mężczyzny, u którego w domu jednorodzinnym funkcjonariusze odnaleźli blisko 3 kilogramy substancji narkotycznej. Mężczyzna został osadzony na dwa miesiące w areszcie po decyzji sądu, który podjął tę decyzję na wniosek prokuratury.
Policjanci z Komisariatu Policji III w Lublinie przeprowadzili akcję przeszukania domu, gdzie przypuszczali, że mogą być przechowywane duże ilości narkotyków. W wyniku działań stróżów prawa, okazało się, że podejrzenia były słuszne. Jak informuje młodszy aspirant Małgorzata Skowrońska z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie, 31-latek miał w swoim posiadaniu blisko 3 kg marihuany. Ta ilość jest tak duża, że umożliwiłaby przygotowanie aż 12 tysięcy tzw. porcji dilerskich.
Zatrzymany mieszkaniec Lublina teraz musi zmierzyć się z konsekwencjami swoich czynów. Sąd, na wniosek prokuratury, postanowił zastosować środek zapobiegawczy w postaci 2-miesięcznego aresztu. Grozi mu teraz kara do 10 lat pozbawienia wolności za posiadanie znacznej ilości substancji odurzających.
W przeprowadzeniu akcji przeszukania domu, policjantom pomógł przewodnik wraz z psem służbowym z Żandarmerii Wojskowej. Użycie specjalnie wyszkolonego psa pomogło w efektywnym i skutecznym odnalezieniu ukrytych narkotyków.