Władze miejskie przygotowują się do implementacji nowej metody kontroli opłat za postój w Strefie Płatnego Parkowania. Planuje się, że pozostawienie auta bez dokonanej opłaty stanie się obarczone większym ryzykiem.
W jaki sposób planowany system ma funkcjonować? Przewiduje się wykorzystanie dwóch specjalistycznych pojazdów wyposażonych w kamery, które będą skanować tablice rejestracyjne aut zaparkowanych w obrębie Strefy Płatnego Parkowania. Uzyskane w ten sposób informacje będą następnie porównywane z danymi pochodzącymi z parkomatów oraz innych punktów sprzedaży biletów i abonamentów. Dzięki temu można będzie ustalić, które osoby uiściły opłatę za parkowanie.
Jeżeli kierowca nie zapłaci za postój, nie znajdzie tradycyjnego wezwania pod wycieraczką. Wezwania do uiszczenia dodatkowej opłaty planuje się wysyłać pocztą. W związku z tym powstanie również dokumentacja fotograficzna, która będzie zawierała dane GPS umożliwiające ustalenie dokładnej lokalizacji samochodu, który był poddany kontroli – mówi Weronika Opasiak, reprezentantka Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego, które w maju przejmie kontrolę nad strefą.
Według Opasiak, główne korzyści płynące z wprowadzenia takiego systemu to zwiększenie częstości kontroli, zmniejszenie ilości pomyłek i reklamacji, oraz możliwość ciągłego monitoringu strefy. MPK już zamawia nowe parkomaty i urządzenia do skanowania tablic rejestracyjnych. Dodatkowo planuje się zakup dwóch pojazdów kontrolnych. Nowy system ma rozpocząć działanie jesienią.