Prokuratura Rejonowa w Lublinie zawnioskowała o areszt dla Romana Giertycha. Kiedy poznamy ostateczna decyzję w tej sprawie?
Zarzuty wobec znanego adwokata w sprawie o przywłaszczenie 72 milionów złotych
Sprawa toczy się od kilku miesięcy. Chodzi o możliwe przywłaszczenie ponad siedemdziesięciu milionów złotych. Pokrzywdzona w tej sprawie miała zostać giełdowa spółka Polnord. Niestety, Roman Giertych nie stawiał się na przesłuchaniach w wyznaczonych terminach. Z tego względu Prokuratura Rejonowa w Lublinie złożyła wniosek o tymczasowe aresztowanie. Zdaniem rzecznika Prokuratury Regionalnej w Lublinie, Roman Giertych otrzymał w tej sprawie ponad sto wezwań.
Wciąż nie ma jednak decyzji w tej sprawie. Kiedy poznamy termin rozstrzygnięcia? Najprawdopodobniej jeszcze w tym tygodniu. Posiedzenie może być ustalone na termin w pierwszej połowie marca. To na nim zapadnie decyzja o ewentualnym areszcie dla Romana Giertycha.
Areszt dla Romana Giertycha?
Zdaniem rzecznika Prokuratury Rejonowej w Lublinie, wezwania do stawienia się na rozprawę zostały wysłane ponad sto razy. Prokuratura wysyłała je na wszystkie adresy, pod którymi mógł przebywać Roman Giertych. Były to miejsca w Polsce i za granicą. Wezwania wysyłano także na numer telefonu podejrzanego. Wszystkie próby zakończyły się fiaskiem.
Dowody w tej sprawie wskazują na to, że mogło dojść do przestępstwa. Znany adwokat mógł czerpać z niego korzyści majątkowe. Mowa o wynagrodzeniu 4,5 miliona złotych (częściowo pieniądze, część w formie nieruchomości). Adwokat miał je otrzymać za pomoc przy wyprowadzaniu środków ze spółki Polnord.
Roman Giertych wydał swoje stanowisko w social mediach
Roman Giertych ustosunkował się do całej sprawy w mediach społecznościowych. Wspomina w nich, że ze spokojem czeka na wynik próby jego aresztowania. Napisał też, że już wcześniej poznański sąd podważył zarzuty wobec niego.