W ciągu ostatnich kilku miesięcy, funkcjonariusze policji bezustannie pracowali nad wykryciem miejsca przebywania 30-letniego mężczyzny. Za jego osoba wystawiony został list gończy, ponieważ był on poszukiwany w związku z posiadaniem dużych ilości środków odurzających.
Dzięki dokładnym i skrupulatnym działaniom operacyjnym, udało się ustalić, że poszukiwany przez prawo mężczyzna kilka dni temu powrócił do swojego rodzinnego miasta – Lublina, z Holandii. Policjanci, mając już konkretne informacje o miejscu pobytu 30-latka, we wtorkowy poranek pojawili się pod wspomnianym adresem.
Na miejscu potwierdzili swoje przypuszczenia – zastali poszukiwanego. Ale to nie koniec ich odkryć. W jego mieszkaniu natrafili na marihuanę, haszysz oraz amunicję. Te znaleziska spowodują, że mieszkaniec Lublina stanie przed sądem, odpowiadając za kolejne zarzuty kryminalne – jak podaje nadkomisarz Kamil Gołębiowski z Komendy Miejskiej Policji w Lublinie.
Wobec 30-latka może zostać nałożona kara do 3 lat pozbawienia wolności. To surowa konsekwencja za jego czyny.