Rezultatem działań w ramach kampanii „Stop-drift” jest 75 zidentyfikowanych wykroczeń oraz 21 skonfiskowanych dowodów rejestracyjnych. Funkcjonariusze policji skupili się na sprawdzaniu stanu technicznego pojazdów oraz na kontroli głośności emitowanego przez wydechy dźwięku.
Sytuacja, w której intensywność kontroli tzw. „głośnych kierowców” intensyfikuje się, stała się już pewnego rodzaju rutyną. Policja reaguje na skargi zgłaszane przez mieszkańców Lublina, którzy doświadczają uciążliwego hałasu. Podczas ostatnich działań, prowadzonych przez funkcjonariuszy Komendy Miejskiej Policji w Lublinie w piątek i sobotę, kontrolowano przede wszystkim te osoby, które najbardziej naruszały zasady bezpieczeństwa. Nadkomisarz Kamil Gołębiowski z KMP w Lublinie wyjaśniał, że przeprowadzano kontrole prędkości, badano trzeźwość kierowców, oceniano stan techniczny pojazdów oraz – co już stało się tradycją – sprawdzano poziom hałasu emitowanego przez wydechy.
Przeprowadzone w weekend kontrole są kontynuacją działań „Stop-drift”, zainicjowanych już rok wcześniej. Funkcjonariuszy można było spotkać przede wszystkim w centralnych rejonach miasta, skąd najczęściej dochodziły sygnały o naruszaniu prawa drogowego przez kierowców.
Funkcjonariusze przeprowadzili 75 kontroli pojazdów, w wyniku których odnotowano tyle samo wykroczeń. W sumie nałożono 63 mandaty karnych, a 3 sprawy zostały skierowane do sądu. Większość stwierdzonych naruszeń związana była z przekroczeniem dozwolonej prędkości. Nadal na drogach pojawiają się jednak kierowcy z nielegalnymi modyfikacjami układu wydechowego lub innymi modyfikacjami niezgodnymi z prawem. W rezultacie, funkcjonariusze skonfiskowali 21 dowodów rejestracyjnych. Dodatkowo, zatrzymano jednego nietrzeźwego kierowcę.