Nadzór nad budową Dworca Metropolitalnego w Lublinie pod lupą CBA, a mieszkańcy niepokoją się o wycinkę drzew na Węglinie Południowym

Agentów Centralnego Biura Antykorupcyjnego (CBA) dotarły informacje sugerujące możliwość popełnienia przestępstwa przez urzędników odpowiedzialnych za nadzorowanie prac budowlanych na Dworcu Metropolitalnym w Lublinie. Zawiadomili o tym prokuraturę, wskazując na dwóch byłych urzędników: dyrektora Zarządu Dróg i Mostów, Kazimierza Pidka oraz zastępcę prezydenta miasta, Artura Szymczyka. Zdaniem CBA, mogło dojść do nadużyć ze strony obu panów, które przyczyniły się do powstania strat w majątku gminy rzędu 7,5 mln zł.

Kazimierz Pidek miał odpowiedzialność za rozliczanie płatności dla wykonawcy za prace dodatkowe realizowane podczas budowy dworca, natomiast Artur Szymczak pełnił funkcję nadzoru nad tym procesem. Kontrola CBA skupiła się na jednym aspekcie inwestycji – eliminacji podziemnych zbiorników zawierających substancje ropopochodne, które nie były uwzględnione na mapach i zostały odkryte dopiero po rozpoczęciu budowy.

Prace kontrolne CBA zakończyły się w lutym, a wniosek do prokuratury został złożony 1 sierpnia. Prokuratura utrzymuje stanowisko, że urzędnicy miasta byli świadomi istnienia znacznej dysproporcji między kosztem usunięcia i utylizacji odkrytych zbiorników a wynagrodzeniem przysługującym podwykonawcom, z którymi Budimex podpisał umowy.

Prace nad Dworcem Metropolitalnym w Lublinie rozpoczęły się w styczniu 2021 roku. Planowano, że dworzec będzie gotowy do lipca 2022 roku, jednak uruchomienie obiektu nastąpiło dopiero w styczniu 2024 roku.