Mieszkańcy odczują w swoich portfelach znaczne podwyżki. Chodzi między innymi o prąd, gaz, opłaty za wywóz śmieci.
Główny Urząd Statystyczny regularnie informuje o wysokości inflacji. Najnowsze dane pokazują 5,5-procentowy wzrost inflacji. Co za tym idzie, wiele cen produktów i usług nieustannie szybuje w górę. Nie inaczej będzie prawdopodobnie w przypadku rachunków związanych z prowadzeniem gospodarstwa domowego.
Wzrost inflacji podyktowany jest próbą osłabienia złotówki w stosunku do innych walut (euro, dolara). To działanie rządu ma na celu przeciwstawienie się kryzysowi gospodarczemu. Niska wartość złotego ma być zachętą dla zagranicznych firm, aby te inwestowały w Polsce.
Mieszkańcy nie polubią działań Urzędu Regulacji Energetyki
Do Urzędu odpowiedzialnego między innymi za regulację cen energii na rynku wpłynęły wnioski Taurona i Enei. To wielkie firmy, które odpowiadają za produkcję prądu. Prezes Enei zapowiedział, że będzie wnioskował o czterdziestoprocentowy wzrost cen taryfy związanej z opłatą za prąd. Dla osób fizycznych mogłoby to oznaczać podwyżkę miesięcznego rachunku nawet o 1/5.
Na możliwe podwyżki wpływają także coraz wyższe opłaty związane z uwalnianiem do atmosfery gazów cieplarnianych, w tym dwutlenku węgla. Polskie elektrownie i elektrociepłownie są na bieżąco modernizowane i posiadają nowoczesne filtry, daleko im jednak do „czystych” źródeł energii znanych z zachodniej Europy.
W związku z planowanymi podwyżki istnieje możliwość uzyskania pewnego rodzaju rekompensaty. Pracują nad tym posłowie, choć jeden z nich – poseł Krzysztof Tchórzewski – poinformował niedawno (wywiad w radio Nowy Świat), że nie widzi takiej potrzeby. Jego zdaniem Polacy zarabiają coraz więcej, mogą więc bez przeszkód pokryć wzrastające ceny rachunków.
Początek sezonu grzewczego za pasem, a ceny gazu rosną
Obserwatorzy rynku energii mogą bez problemu zaobserwować nieustanne podwyżki cen gazu. To paliwo wykorzystywane przez wiele gospodarstw między innymi do ogrzewania. W ostatnich lat wiele osób otrzymało finansowe zachęty do modernizacji systemu ogrzewania i przejścia właśnie na system oparty o piec gazowy. Teraz mogą pożałować swojego wyboru, gdy zobaczą rachunki za gaz.
Prezes Urzędu Regulacji Energetyki zaakceptował już wniosek PGNiG o podniesieniu cen taryf dla wielu grup odbiorców. Mowa o 7,4-procentowym wzroście cen, co wyraźnie przełoży się na comiesięczne rachunki.
Tutaj głównym powodem podwyżki jest jednak wzrost cen paliwa. Gaz nieustannie drożeje na Towarowej Giełdzie Energii, skąd PGNiG kupuje gaz.