Via Carpatia - nowy odcinek drogi oddany dla kierowców

Via Carpatia coraz bliżej ukończenia. Nowy fragment S-19

Via Catpatia jest wspólnym projektem drogowym realizowanym przez kilka sąsiadujących ze sobą państw, w tym Polskę. Niedawno kierowcy zaczęli korzystać z kolejnego odcinka oddanego do użytku. Z Rzeszowa do Lublina pojedziemy zatem dużo szybciej, niż starą trasą.

Co to jest Via Carpatia?

Projekt Via Carpatia jest jednym z największych drogowych przedsięwzięć w Europie. Trasa łączy północ i południe środkowo-wschodniej części naszego kontynentu. Poruszając się tą drogą dojedziemy docelowo z Salonik w Grecji aż do Kłajpedy na Litwie. Po drodze Via Catpatia przebiega przez następujące kraje:

  • Grecja;
  • Bułgaria;
  • Rumunia;
  • Węgry;
  • Słowacja;
  • Polska;
  • Litwa.

Jest to także jeden z najbardziej wysuniętych na wschód szlaków komunikacyjnych w całej Unii Europejskiej. Pomysł na wybudowanie tej drogi powstał około 15 lat temu.

W Polsce Via Catpatia łączy kilka dróg szybkiego ruchu oraz autostrad – między innymi S-16 oraz S-19. Projekt nie jest jeszcze w pełni ukończony.

Nowy odcinek Via Carpatii połączył Lublin z Rzeszowem

Kierowcy wjechali na drogę S-19 na dwóch kolejnych odcinkach:

  • Janów Lubelski – Kraśnik;
  • Obwodnica Kraśnika.

Droga S-19 łączy Lublin z Rzeszowem, tak więc jedne z największych miast we wschodniej Polsce. Wczoraj (6 grudnia) kierowcy mogli poruszać się 28-kilometrowym odcinkiem nowej drogi ekspresowej, który znacznie skrócił czas przejazdu między stolicami dwóch województw.

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad poinformowała ponadto, że kolejne cztery fragmenty S-19 będą otwarte jeszcze przed końcem roku. Jest to więc świetna wiadomość nie tylko dla kierowców, codziennie przemierzających te trasy, ale także dla turystów. Powoli możemy także zapomnieć o „typowych” dla Polski, dziurawych drogach. Dziś sieć autostrad i „ekspresówek” jest jedną z najnowocześniejszych w Europie.

Przejazd tą drogą jest obecnie bezpłatny. To dobra wiadomość dla miejscowych kierowców, gdyż na przykład jazda autostradą A4 jest płatna, a jej ceny z roku na rok rosną.