Kolejne sklepy Dino otwierają się w całej Polsce. W 2021 roku polska sieć otworzyła rekordowo dużo nowych marketów. W planach jest także sporo nowych Dino na terenie Lublina i okolic.
Plan na 2022? Kolejne sklepy Dino w całej Polsce
Sieć sklepów Dino otworzyła w ubiegłym roku rekordowo dużo nowych marketów. Takiego wyniku w skali jednego roku nie powstydziłaby się konkurencja. Biedronka, Lidl, czy inne sieci – żadnemu gigantowi nie udało się otworzyć tylu nowych marketów, co Dino.
Mowa o 343 nowych sklepach, które zostały otworzone w ubiegłym roku. To rekord sieci, ale także wszystkich sklepów w ogóle w historii Polski. Dane przedstawione przez sieć Dino wskazują na niemal jeden nowy sklep każdego dnia! Kiedy sieć się zatrzyma i czy wyprze z rynku Biedronkę i Lidla, czyli swoich głównych konkurentów? Ciężko dziś to ocenić.
Kolejne sklepy Dino – ale nie w miastach!
Taktyka sieci Dino jest zupełnie inna, niż w przypadku konkurencji. Lidle i Biedronki otwierane są głównie w miastach. Znajdują się tam czasami niemal „na każdym rogu”. Mieszkańcy Warszawy, Gdańska, Wrocławia i Lublina sami często przyznają, że zakupy robią prawie wyłącznie w tych dwóch marketach.
A jak jest w przypadku Dino? Sklepy tej sieci otwierane są głównie w mniejszych miejscowościach i na wsiach. Spójrzmy przykładowo na sytuację na Lubelszczyźnie. Sklepy Dino są bowiem usytuowane głównie w mniejszych miejscowościach:
- Kraczewicach Prywatnych Karczmiskach
- Piotrkowie Drugim
- Chodlu
- Międzyrzecu Podlaskim,
- Kraśniku
- Świdniku
- Komarówce Podlaskiej
- Staninie
- Panieńszczyźnie
- i w innych niedużych miasteczkach i wsiach.
Jaki z tego wniosek? Dino próbuje przejąć rynek inny, niż wielkomiejski.
Kolejne sklepy Dino na wschodzie kraju
Spoglądając na mapę z zaznaczonymi sklepami Dino, zauważymy szybko pewną prawidłowość. Większość sklepów sieci Dino ulokowanych jest w zachodniej Polsce. Wschodnia ściana, w tym także okolice Lublina, są więc miejscem, które Dino z pewnością chciałoby lepiej zagospodarować.
Jaka jest przewaga Dino nad Biedronką i Lidlem? Przeważnie sklepy tej sieci są mniejsze. Dzięki temu są bardziej dopasowane do potrzeb klientów w mniejszych miejscowościach. Asortyment jest mniejszy, przez co nawet mimo mniejszego ruchu, sieć wychodzi na plus.
Dino jest dość tradycyjnym sklepem, który konkuruje głównie ceną. Biedronki w ostatnich latach stają się natomiast coraz bardziej „ekskluzywne”, także pod względem wizualnym. Zobacz kosmiczną Biedronkę w Woli.