Na listach wyborczych do parlamentu, z okręgu Lubelszczyzna, znaleźli się tacy politycy jak Przemysław Czarnek, obecny minister edukacji, Michał Moskal – szef biura gabinetu politycznego wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego, a także Artur Soboń, Joanna Mucha i Krzysztof Hetman. Wszyscy oni przygotowują się do walki o cenne mandaty poselskie.
Nie było dużego zaskoczenia, kiedy ogłoszono, że pierwsze miejsce na liście Prawa i Sprawiedliwości (PiS) w okręgu nr 6 (Lublin) zajął Przemysław Czarnek. Obecny minister edukacji i nauki był uważany za pewniaka od czasu poprzednich wyborów. Drugie miejsce przypadło Michałowi Moskalowi, co było umiarkowanym zaskoczeniem. Moskal, nazywany przez media i niektórych członków PiS (choć nieoficjalnie) ulubieńcem prezesa, zdobył rozgłos dzięki zaręczynom przeprowadzonym pod ziemią w kopalni Bogdanka. Jego aktywność polityczna na terenie Lubelszczyzny jest jednak mało znana.
Pewnym zaskoczeniem był natomiast fakt, że minister Artur Soboń uplasował się dopiero na piątym miejscu. O miejsce wyżej na liście znalazł się poseł Sylwester Tułajew, który nie był zbyt widoczny w bieżącej kadencji. Trzecie miejsce i tytuł największego zaskoczenia przypadło Magdalenie Filipek-Sobczak – radnej wojewódzkiej PiS i dyrektorce lubelskiego KRUS.