Pojmanie 112 dzików w Lublinie w ciągu ostatniego roku budzi kontrowersje

W przeciągu poprzednich dwunastu miesięcy, na terenie Lublina udało się pojmać aż 112 dzików. Na terenie miasta zostawić uruchomiono dziewięć specjalistycznych klatek, które służą do odławiania tych dzikich zwierząt. Po ich złapaniu, dziki są poddawane procesowi usypiania.

„Powinniśmy pozwolić dzikom wrócić do lasu” – to motto podnoszone przez mieszkańców Lublina

Mieszkańcy miasta, z którymi rozmawiał nasz reporter, wyrażają opinię, że dziki powinny zostać przetransportowane i ponownie osiedlone na obszarach leśnych.

Absolutnie sprzeciwiam się usypianiu. Niezaprzeczalnym jest fakt, że przechodzenie dzików może być niebezpieczne – już kilka razy zdarzyło się, że samochód potrącił dzika. Myślę jednak, że przewiezienie ich do lasu byłoby dla nich lepszym rozwiązaniem. Nie jestem pewna, czy uwięzienie w klatkach jest dla zwierząt odpowiednią metodą, czy też jest dla nich „bezstresowe” – mówi jedna z mieszkanek Lublina.

– Wydaje mi się, że tam, gdzie dzieci bawią się na dworze, jeżdżą na rowerach, a rodziny spędzają czas na świeżym powietrzu, dobrze byłoby złapać dziki i przenieść je na teren, gdzie będą mogły żyć w spokoju. Każde stworzenie zasługuje na to, by móc żyć w spokoju i harmonii ze swoim naturalnym środowiskiem – dodaje inna.