Wciąż trwają prace związane z odśnieżaniem Lublina. Jak jednak informują kierowcy, warunki na drogach wciąż pozostają skomplikowane i trudne do pokonania.
Na większości chodników wciąż zalega śnieg, choć można znaleźć miejsca, w których zarządcy lub właściciele nieruchomości starają się zapewnić bezpieczne przejście dla pieszych, usuwając śnieg od wczesnych godzin porannych. Jeden z nich przyznał: „To normalne postępowanie. Zajmuję się odśnieżaniem, aby uniknąć kary, a jednocześnie wykazać się odpowiedzialnością społeczną. Odśnieżanie powinno być prowadzone na bieżąco”.
Akcja odśnieżania miasta jest w pełnym toku i na ulice Lublina wysłało już 35 pługosolarek. Ratusz zapowiada jednak, że będzie ich liczba systematycznie zwiększana.
Justyna Góźdź z lubelskiego ratusza podkreśla: „Pierwsze maszyny zaczęły usuwać śnieg z dróg o godzinie 7 rano. Prace skupiają się przede wszystkim na odśnieżaniu ulic, a w godzinach popołudniowych do akcji wkroczą brygady ręczne, które zajmą się chodnikami”. Dodała również, że priorytetem jest odśnieżanie głównych arterii miasta, a następnie ulic mniejszego znaczenia, zgodnie z ustaloną hierarchią pierwszego, drugiego i trzeciego stopnia ważności. Strefy nieobjęte stałym utrzymaniem są monitorowane i odśnieżane w razie potrzeby, na podstawie zgłoszeń mieszkańców. Odśnieżanie takich obszarów jest realizowane po wcześniejszym uprzątnięciu śniegu z terenów objętych regularnym utrzymaniem.